Czego NIE mówią: Kuratorzy Galerii Sztuki

Skazani na łaskę kuratorów twórcy przez lata odbijający się od drzwi kolejnych instytucji kultury, słysząc po raz kolejny tekst o zaplanowanym na parę lat do przodu programie z czasem tracą poczucie własnej wartości i sens tworzenia czegokolwiek.
Nie posiadając odpowiednich znajomości, nie będąc pracownikiem wyższej uczelni artystycznej (grupy wyjątkowo uprzywilejowanej w kwestii organizacji wystaw), zawiedziony powszechną sytuacją, z biegiem lat również przestałem zabiegać o prezentację swojej twórczości w galeriach sztuki, placówkach kulturalnych. Skupiłem się na publikacji swoich artystycznych dokonać w sieci za pośrednictwem mediów społecznościowych i myślę, że dzięki tej decyzji zaoszczędziłem sobie wielu kolejnych rozczarowań. Uważam, że w ogólnym rozrachunku internet daje mi o wiele większe możliwości dotarcia ze swoim przekazem do odbiorców niż ograniczona metrażem i lokalizacją galeria sztuki, która skupia określoną lokalną społeczność. Galerie sztuki poza udostępnieniem przestrzeni wystawienniczej, za którą również w licznych przypadkach trzeba zapłacić, rzadko dają coś więcej od siebie. Koszty oprawy prac, organizacji wernisażu (zakup wina oraz napojów bezalkoholowych, przekąsek itp.) leżą w większości przypadków po stronie samego artysty. Galerie nie dają gwarancji, że Twoją twórczość zobaczy szersze grono osób, poza pracownikami galerii, a tym bardziej, że jako twórcy uda Ci się nawiązać intratne kontakty biznesowe i sprzedać jakąkolwiek z prac, która pokryłaby chociaż w jakimś stopniu wygenerowane koszty organizacji takiej wystawy. O dodatkowym honorarium za samą prezentację swojej twórczości w galerii nawet nie ma co marzyć. Czy w rzeczywistości nie powinno to wszystko wyglądać zupełnie inaczej, przynajmniej trochę bardziej podobnie do załączonego rysunku? Osobom spoza kręgów artystycznych często wydaje się, że to wszystko tak właśnie sprawnie funkcjonuje, realia są jednak niestety zupełnie inne.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s