
Działania Profesora Wojciecha Hory jako rektora Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu od początku jego kadencji budzą sporo kontrowersji. W 2016 roku rektor Hora swoje urzędowanie rozpoczął od zwolnień pracowników administracyjnych, a następnie korzystając z prawa jakie nadały mu regulacje wynikające z Ustawy 2.0 zwanej „Konstytucją dla Nauki” przystąpił do zwolnień zasłużonych dla uczelni Profesorów, którzy ukończyli 70. rok życia wysyłając ich na przymusową emeryturę w atmosferze skandalu. W październiku 2020 roku znowu zrobiło się o nim głośno za sprawą kolejnych masowych zwolnień pracowników naukowych, rzekomo z powodu trudnej ekonomicznej sytuacji uczelni spowodowanej pandemią COVID19. Nieoficjalne głosy mówią jednak o usunięciu pod pretekstem rzekomych oszczędności niewygodnych dla władz uczelni osób.
Czy Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu naprawdę powinien być miejscem osobistych rozgrywek i rewanżów, w którym panuje atmosfera strachu i bezradności wobec cynicznych poczynań władz? Jako absolwent tej uczelni wierzę w możliwość załagodzenia wewnątrzuczelnianych konfliktów i zaprzestania kolejnych, nieuzasadnionych zwolnień.