Być bardzo bogatym czy jeszcze bogatszym?

Damien Hirst, brytyjski artysta współczesny, w 2007 roku stworzył i sprzedał w londyńskiej galerii sztuki swoją rzeźbę pt. „Na miłość boską”(org. „For the Love of God”) za sumę 50 mln funtów. Praca do tej pory uchodzi za jedno z najdroższych dzieł sztuki sprzedanych za życia twórcy.
Na rzeźbę składał się platynowy odlew ludzkiej czaszki, na której powierzchni umieszczono 8601 diamentów oraz ornament zbudowany z jednego 52 karatowego diamentu o łącznej wartości 12 mln funtów. Praca brytyjskiego artysty podzieliła wówczas krytyków zastanawiających się czy jest to tylko niemająca wiele wspólnego ze sztuką autopromocja nastawiona na zysk, czy jednak praca niesie za sobą pewne wartości niematerialne. Rysunek nawiązuje do monologu z utworu „Hamlet, książę Danii” autorstwa Williama Shakespeare’a, którego tematem są rozterki duchowe głównego bohatera stojącego przed strategicznym wyborem pomiędzy bierną a czynną postawą.

Kto da więcej?

Mimo trudnej sytuacji związanej z pandemią Covid-19 rynek sztuki ma się naprawdę bardzo dobrze, na co wskazują chociażby polskie czerwcowe rekordy aukcyjne. 1 czerwca 2021 za kwotę 4 080 000 zł zostaje sprzedany jeden z ostatnich obrazów zmarłego w 2011 roku polskiego malarza i grafika Romana Opałki z programu „OPALKA 1965/1 – ∞”. Dzień później pada kolejny rekord, w którym za sumę 6 962 000 zł zostaje zakupiony przez prywatnego kolekcjonera obraz z 1872 r. autorstwa Jana Matejki pt. „Portret prof. dr. Karola Gilewskiego”. Tymczasem zagranicą na początku czerwca włoski artysta Salvatore Garau sprzedaje za nieco skromniejszą sumę 15 tys. euro (ok. 67 tys. zł) swoją niewidzialną rzeźbę pt. „Io sono”(z języka włoskiego „Jestem”) nie zgadzając się z powszechnymi zarzutami, że jego rzeźba nie istnieje, uważając, że jest próżnią, a próżnia to przecież przestrzeń pełna energii. Jedynym namacalnym dowodem zakupu pracy włoskiego artysty w ostateczności okazuje się certyfikat autentyczności. Z wielką ciekawością pozostaje wypatrywać kolejnych newsów z czerwcowych aukcji rynku sztuki 🙂