Wyzwania wyjaśnienia obrazu martwemu królikowi podjął się 26 listopada 1965 roku w drezdeńskiej „Galerie Schmela” niemiecki artysta, teoretyk sztuki Joseph Beuys. Przechadzający się po salach zamkniętej galerii sztuki zatrzymywał się przy obrazach i opowiadał o nich martwemu zwierzęciu na ramieniu. Początkowo widownia miała możliwość oglądać artystę wyłącznie przez okna. Dopiero po trzech godzinach wpuszczono ich do środka, gdzie mogli ujrzeć artystę odwróconego tyłem, siedzącego na krześle, który tulił królika i opowiadał mu o sztuce. W swoim zamyśle Artysta chciał pokazać, że tak samo ważne jak tworzenie dzieła, efekt końcowy jest sam rytuał wyjaśniania sztuki. Publiczność, zdaniem Beuysa nie była wdzięcznym słuchaczem. Uważał, że nawet martwy królik w większym stopniu doświadcza intuicyjnego kontaktu ze sztuką, niż żywa widownia.
W jaki sposób wyjaśnić obrazy martwemu królikowi?
Odpowiedz